Ta strona używa pliki cookies. Więcej w polityce prywatności.
Pierwszy po dłuższej przerwie otwarty koncert Michała przyciągnął do Łodzi fanów z całej Polski. Na może niezbyt imponującej scenie Michał dał bardzo dobry występ, choć tym razem wystąpił solo, bez towarzystwa zespołu. Zaszalał zarówno wizerunkowo, jak i wokalnie – co szczególnie cieszy. W repertuarze znalazły się zarówno covery (w tym absolutnie genialni „Nieśmiertelni”), jak i utwory z EP-ki. Fantastyczna, mocno „bounce’owa” wersja „Venus” była swoistą wisienką na torcie. Michał kilkakrotnie podkreślał, jak bardzo lubi Łódź i jak dobrze się czuje w tym mieście. A Łódź nie zawiodła i na placu przed CH Retkinia zebrał się spory tłum, by słuchać głosu, który zdecydowanie powinien rozbrzmiewać z większych scen.
Zresztą, co Wam będziemy opowiadać! Lepiej zobaczcie sami na zdjęciach i posłuchajcie na filmikach – wszystkie materiały jak zawsze czekają na Was w dziale Exclusive 🙂 A jeszcze lepiej, następnym razem wybierzcie się osobiście na koncert ^^
Po koncercie i prawie 2-godzinnym (!) rozdawaniu autografów Michał spotkał się z fanami w barze „Bukowina” przy ul. Bratysławskiej. Już od progu otoczony został przez wielbicielki. Mimo zmęczenia Michał zachował entuzjazm – starał się z każdym porozmawiać czy zrobić sobie pamiątkowe foty. Spotkanie przebiegało w luźnej, spokojnej atmosferze, a trwało około dwóch godzin. Znalazł się też czas na wspólne okolicznościowe zdjęcie (kompletu fotek pokoncertowych szukajcie na naszym profilu facebookowym TUTAJ i TUTAJ). Cały wieczór z pewnością można zaliczyć do udanych 😀 Dziękujemy wszystkim za przybycie!
PS. Komary też zapewne były zadowolone -.-
Ta strona używa pliki cookies. Więcej w polityce prywatności.
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.