Ta strona używa pliki cookies. Więcej w polityce prywatności.
Privacy Overview
Ściśle niezbędne ciasteczka
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.
Super relacja i sama prawda :))))))))))) Michał był zajebisty ! ! ! ! ! Jeszcze pokażemy na co nas stać:))))))))))))))))))))))))))))))
Kurcze.. pomyslec ze prawie bym tam byla… 🙁 !!!!!!!!!!!!!
No ale coz. Przed telewizorem trzymalam za to mocno kciuki.
Fajna ta relacja. Bardzo dobrze moge sobie twoj stres wyobrazic. Ja bym tam zeszla z nerwow.
Michal w tv byl oszolamiajacy. Bylam tak wzruszona, oszolomiona i kur.ewsko dumna z niego!
Na zywo to dopiero musialo dawac po garach ( ta koncowka ).
Michal is born to be na wielkiej scenie! To jego miejsce i nigdzie indziej
Widziałam na żywo i jeśli chodzi o występ Michała potwierdzam w 100% wszystko co napisano:) Nie mogłam szaleć bo trzymałam kamerę, ąle za to przyjrzałam się widowni.Byłam na samej górze więc miałam dość ogólny obraz,ale lewa strona widowni nie ruszyła nawet tyłków z krzeseł (z nielicznymi wyjątkami).Gdy na koniec wykonu Michała odłożyłam sprzęt żeby choć brawami i okrzykami Go nagrodzić,jekieś nastolatki przede mną patrzyły na mnie jak na kosmitę!:/ Muszę niestety powiedzieć,że reakcją większości widowni byłam niestety rozczarowana..Nie widziałam dobrze tego co dzieje się na dole,ale zazwyczaj tam większość się bawi lecz boki i góra nie docenili chłopaka tak jak na to zasłużył.Cieszę się tym bardziej,że w Twoim sektorze było zupełnie inaczej:))Pozdrawiam!
Piękna relacja,cudowna,z dawką humoru,chociaż stres jak Michał sobie poradzi niewątpliwie był,ja przed telewizorem z nerwów nie umiałam usiedzieć,kciuki już bolały od ściskania ich,a na żywo to już sobie nie wyobrażam,jednakże występ był super,najlepszy ze wszystkich,dodatkowo super sceneria,choreografia,
Michał poradził sobie po mistrzowsku i zasłużył na owację na stojąco,dziękuję za świetną relację,był ogień,był czad,była moc !!!
Dziękuje za relację ,występ Michała – naprawdę brak słów !!!!!!!
Wielkie dzięki za wspaniałą relację, czytając przypomniałam sobie swoje własne reakcje, to mocne zaciskanie kciuków i to oszalałe serce bijące rzeczywiście w rytm piosenki Płonie stodoła;) Zaciskałam te kciuki tak mocno, jakby od tego miało zależeć powodzenie Michała;) Myślę sobie, że ci wszyscy fani, wysyłający w jednym momencie do Michała swoją dobrą energię reagowali podobnie i że Michał na pewno to wiedział, czuł tę naszą duchową obecność, wszystkich tych, którzy byli w Opolu i tych, którzy oglądali ten występ w swoich domach:)
dzięki za relację, czytając ją czuje się, jakby się tam było 🙂
Michał zaśpiewał cudownie, nawet moja mama, dzisiaj jak ją zapytałam, czy oglądał Opole i co sądzi ( a jest raczej sceptyczna ) powiedziała, że ma kawał głosu, że zrobił niesamowity postęp w stosunku do zeszłego roku :), więc jest bardzo dobrze 🙂
mnie osobiście się cholernie podobało, jestem zachwycona tym co pokazał, scena to jego żywioł i nikt mu nie jest w stanie dorównać 🙂
GRATULUJE MICHAŁ, JESTEŚ WIELKI !!!!!!!! 🙂
Oglądając występ Michała w Opolu byłem zachwycony pięknem jego głosu , strojem imitującym wzniecającego pożar ognistego ludzika oraz lekkością ruchów , jakby zmęczenie było mu obce . Na szczególną uwagę zasługuje skala głosu artysty , który może być wyciągany w górę
niczym u kontratenora z barokowych oper lub obniżany do poziomu śpiewaka z oper Wagnera .
Na zakończenie pragnę przesłać Michałowi gratulacje i życzę mu dalszych sukcesów zarówno na scenie , jak i życiu prywatnym .
P.S . TVP jak zwykle nie wspomniała o Michale Szpaku nie pasującym do promowanej przez tą instytucję tandety .
Warto było jechać 11 godzin pociągiem, żeby usłyszeć Michała na wielkiej scenie. To są emocje, wspomnienia, które uskrzydlają człowieka, odrywają od rzeczywistości, przenoszą w inny wymiar.
hmm, mój mąż też pochwalił występ Michała, a to zdarza mu się raz na 10 lat…
Ciekawe dlaczego teksty po przesłaniu są tak poszarpane mimo ich starannego opracowania przed wysłaniem ?
Nikt, ani nic nigdy nie zastąpi Michała 🙂 Jest jedyny w swoim rodzaju.