Ta strona używa pliki cookies. Więcej w polityce prywatności.
Jestem bardzo zadowolony ze stroju, w jakim wystąpię w Opolu, bo jest bardzo efektowny. Szkoda tylko, że ludzie często nie pojmują, że mój wygląd jest po prostu częścią widowiska i nie zwracają uwagi na mój glos – stwierdza Michał Szpak, którego w piątkowy wieczór wystąpi w koncercie “Szalone lata 60!”.
W koncercie tym Szpak zaśpiewa cover utworu “Płonie stodoła” z repertuaru Czesława Niemena. Mocne wykonanie, jakie wokalistka pokazywał podczas prób, podkreśla jego czerwony, ognisty wręcz strój. I choć Szpak jest znany ze specyficznych i bardzo rozbudowanych ubiorów, to sam podkreśla, że jego dotychczasowe działania sprowadzają się do tego, by ludzie utożsamiali go z muzyką.
– Zdaję sobie sprawę z tego, że wyglądam oryginalnie. Ale wynika to z tego, że dla mnie scena nie jest miejscem, gdzie chcę wyglądać normalnie. Przeciwnie, chodzi o widowisko i wcielanie się w rolę, którą się sobie wymyśliło i która pasuje do danej piosenki i aranżacji. Chodzi o nadanie utworowi klimatu oraz podkreślenie go strojem – tłumaczy Szpak.
– Ze wszystkich sił staram się, aby ludzie postrzegali mnie przede wszystkim jako muzyka i śpiewaka. Dlatego tak bardzo garnę się na scenę i na festiwale. Niestety, pomimo tego wciąż jestem uważany raczej za celebrytę, niż artystę – przyznaje.
Szpak nie czuje się pionierem polskiej sceny muzycznej w materii strojów i kontrowersyjności. – Dawniej to Niemen był postrzegany jako ekscentryk. Też malował oczy i miał wiele akcentów, które nie były modne i popularne, przez co większość społeczeństwa go nie akceptowała – zauważa.
Wokalista nie uważa również, aby krytyka, z jaką się spotyka, była owocem zaściankowości Polski. – Myślę, że to kwestia oporu przed przyjmowaniem czegoś, co jest niekonwencjonalne. Trudno mi dokładnie określić z czego to może wynikać, ale przez lata żyliśmy zamknięci pod kloszem, który nie pozwalał ludziom, przede wszystkim tym starszym, smakować wolnego życia. Wydaje mi się, że to właśnie z tego wynika konserwatyzm wielu Polaków – przekonuje.
Mimo to Szpak podkreśla, że dostrzega postęp i zmiany na lepsze w tej kwestii. – Choć przed nami jeszcze długa droga – stwierdza Szpak.
Ta strona używa pliki cookies. Więcej w polityce prywatności.
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.