Koncert w Czeladzi – 03.05.2012

Występ Michała z zespołem stanowił punkt kulminacyjny programu kulturalnego tegorocznych Dni Czeladzi. 3 maja 2012 młody artysta zgromadził zaskakujące tłumy w Parku Prochownia i zagrał prawdziwie porywający, rock’n’rollowy koncert.

Galeria zdjęć
Materiały specjalne OFC
Mamy przyjemność dostarczyć Wam także relację z tego gorącego majowego wieczoru.

Już na wstępie mogę z czystym sumieniem przyznać, że koncert w Czeladzi był jednym z najlepszych – o ile nie najlepszym – z występów Michała, w jakich dane mi było uczestniczyć.

Już na kilka godzin przed wyjściem Michała na scenę przy barierkach ustawili się zagorzali fani, którzy do Czeladzi zjechali z całej Polski, m.in. z Warszawy, Łodzi, Gdańska czy Krakowa. Każda wzmianka o Szpaku, jaka padała z ust prowadzącego imprezę w Parku Prochownia, nagradzana była gromkimi brawami i okrzykami. Mimo iż pogoda była niepewna, a niebo mocno zachmurzone park wypełniony był ludźmi ciekawymi występu gwiazdy X Factor. W miarę zbliżania się godziny 20, tłum gęstniał coraz bardziej.

Tuż po 20 dała się słyszeć znajoma zapowiedź koncertu, teraz dodatkowo wzbogacona o informację o EP-ce, po czym jeden za drugim na scenie pojawili się członkowie zespołu Michała, rozpoczynając show instrumentalnym intro. Dopiero wówczas z kłębów dymu wyłoniła się sama gwiazda wieczoru. Tego dnia Michał miał na sobie czarne legginsy, bluzkę z długimi frędzlami przy rękawach, kołnierz z opalizujących piór oraz buty na koturnie.

Podczas koncertu Michał zaśpiewał cztery utwory z „XI” (zabrakło „Po niebo”), w nowych, rockowych aranżacjach, kilka piosenek z czasów Whiplash („Carpe diem”, „Czasochłonność”, „Kolorowa szarość” oraz nieznany wcześniej utwór, którego tytuł brzmi „Jak przez życie”), a także covery („Hurricane” Scorpionsów, „Are you gonna go my way” Lenny’ego Kravitza, „Tears in heaven” Erica Claptona oraz znane już z wcześniejszych koncertów „Sweet child o’mine” Guns’n’Roses). Nie mogło zabraknąć również nieśmiertelnego „Dziwny jest ten świat”.

Koncert był wybuchową mieszanką wspaniałej muzyki i niezwykłej energii Michała. Publiczność, a szczególnie fani w pierwszych rzędach, bawili się wyśmienicie. Ze strony Michała nie zabrakło wesołych tekstów rzucanych w kierunku widowni, energicznej choreografii, biegania po głośnikach, schodzenia do fanów, tarzania się po scenie, a nawet wspinania na rusztowanie, co w butach na koturnach było nie lada wyczynem. Show był ucztą zarówno dla uszu, jak i oczu. Ciekawy efekt dało zastosowanie przez Michała dwóch mikrofonów, co powodowało, iż jego głos rozbrzmiewał w różnych tonacjach i nabierał interesujących efektów, szczególnie podczas „Sensualnego”.

Wyczuć dało się serdeczną interakcję pomiędzy wszystkimi członkami zespołu. Michał przedstawił publiczności Kamila, Mariusza, Maćka i Leszka, a każdy z chłopaków zaprezentował się podczas krótkiej solówki. Szczególna „chemia” zdawała się istnieć między Michałem a Kamilem, z którego wokalista żartował, iż podczas koncertów na zawsze taką samą poważną minę, ale pracują nad tym i dają się już zauważyć nieśmiałe efekty.

Wszystko co dobre, szybko się kończy, czeladzki koncert również. Jednak Michał nie pozostawił fanów bez swoistego deseru i po głośnych nawoływaniach zjawił się ponownie na scenie. Choć w zasadzie „zjawił się” jest nie najlepszym określeniem, ponieważ został… wniesiony przez chłopaków z zespołu i postawiony przed mikrofonem. Na bis wykonał „Venus” oraz „Sensualnego”, natomiast po koncercie nie zabrakło oczywiście sesji autografów.

Koncert oceniam bardzo, bardzo pozytywnie. Była siła, energia, rockowy pazur, a do tego istne szaleństwo fanów, które zdawało się nakręcać Michała jeszcze bardziej i zostało uwiecznione na krótkim filmiku nagrywanym przez niego telefonem ze sceny. Ciepły wiosenny wieczór, fantastyczna muzyka, szalejąca publiczność, kolorowe światła omiatające scenę – czegóż chcieć więcej?

Byle do następnego koncertu!

 

Zobacz galerię zdjęć

Related Images:

Udostępnij:

There are 2 comments on Koncert w Czeladzi – 03.05.2012

  • Przepiękny koncert 🙂 Jak wszystkie w wykonaniu Michała. Mam nadzieję, że w Krotoszynie będzie równie wspaniała atmosfera i doskonała zabawa 🙂

  • Chodziłam naładowana energią dzięki Michałowi przez ponad tydzień.
    Było wspaniale

Oficjalny Fan Club Michała Szpaka | 2011 - 2018 - Wszystkie Prawa Zastrzeżone