http://www.wiadomosci24.pl/artykul/zycie_po_talent_show_234989.html#plus-755952
Jak wygląda dalsza droga uczestników programów typu talent show gdy zgasną reflektory?
Mam Talent, Must Be the Music, The Voice of Poland, Bitwa Na Głosy.
Liczba programów typu talent show w Polsce rośnie w trybie ekspresowym.
Dla wielu ludzi, taki program jest szansą na spełnienie marzeń. Trampoliną do sukcesu.
Niewielu to osiąga, wielu odchodzi z kwitkiem.
Gdy się już okaże, ze będziesz mieć i talent i szczęście, by wpasować się w formułę programu, wtedy zapalają się reflektory, machina zaczyna się kręcić.
Rozpoznawalność, wywiady, wystąpienia, popularność, .. sukces?
Każda edycja programu ma ustaloną długość jej trwania. W pewnym momencie reflektory gasną, a finaliści są rzucani na głęboką wodę. W wielu wypadkach są to ludzie młodzi i nierozeznani w branży show biznesu. Ludzie z głowami pełnymi planów i oczekiwań.
Uczestnicy talent show, a w szczególności pierwsze trójki, są powiązani nie zawsze korzystnymi dla nich kontraktami. Stacje chcą na nich zarobić.
Przez około rok są promowani, maja wystąpienia, koncerty i zainteresowanie widzów. Przy tym, media koncentrują się w dużej mierze na ich życiu prywatnym lub wizerunku, a nie na tym co mają wokalnie do zaoferowania.
Potem nadchodzi kolejna edycja programu, nowi uczestnicy, ta machina która ich wcześniej wyniosła na szczyt znów zaczyna pracować.. z tym, że dla innych.
Zainteresowanie widzów spada, coraz trudniej o koncerty, a i płytę przez pierwszy rok trzeba wydać.
Nagle się okazuje, ze nie wszystkie drzwi są już otwarte i o wszystko trzeba walczyć. Prawdziwa szkoła życia, która wymaga niesamowitego samozaparcia i silnej woli od młodych wokalistów.
W show biznesie i w branży muzycznej w dużej części liczą się przede wszystkim znajomości, których ci młodzi ludzie jeszcze nie mają, a już w mniejszej części liczy się talent. Tylko poprzez układy otwierają się niektóre drzwi.
Przykład? Wokalista A, czasami nieświadomie, naraził się osobie B, która ma wpływy np. w radiu. Osoba B uprzedzona do osoby A nie puści jej singla w radiu. Osoba A nie ma jak dotrzeć do nowych odbiorców.
Dlatego ważnym krokiem dla artysty jest wybór dobrego managera, który pokieruje go w gąszczu show biznesu.
Gwiazdy wielu zwycięzców talent show świeciły jasno, ale potem gasły. Po drodze albo zatracili samych siebie i stali się marionetkami stacji, albo nie podołali wyżej wymienionym przeszkodom.
Tak się stało z Klaudią Kulawik zwyciężczynią Mam Talent, o której słuch prawie zaginął.
Co prawda występuje ona raz na jakiś czas na okazjonalnych koncertach, ale dzieje się to bardzo rzadko. Klaudia nie ma też własnego dorobku muzycznego.
Czy zmarnowała swoją szansę?
Maciej Czaczyk z Must Be the Musik dito bene, nadal nie nagrał płyty.
To samo się tyczy Magdy Welc, z tego samego programu co Kulawik. Magda ma na swoim koncie tylko płytę z kolędami.
Ta smutna lista jest długa. Tylko niewielu osobom się udaje.
Jednak jedno jest pewne: gwiazdy Kamila Bednarka, Eneja czy Michała Szpaka nadal świecą jasno.
Ten ostatni ma na swoim koncie występy na prestiżowych imprezach jak Orange Warsaw Festiwal, Hity na Czasie czy Festiwal w Opolu. Szpak nagrał płytę i niedawno tez swój pierwszy teledysk do piosenki “Rewolucja”, który cieszy się dużym zainteresowaniem.
W mojej opinii finalista X-factora ma podwójnie w Polsce pod górkę. Pomijając wyżej wymienione trudności z którymi borykają się wszyscy uczestnicy talent show, to Michała Szpaka wizerunek jest ciągle krytykowany. Skutkuje to tym, że prasa koncentruje się często tylko na wyglądzie wokalisty zamiast dla odmiany na jego mocnym wokalu, który zresztą swego czasu został pochwalony przez Elżbietę Zapendowską. Michała możliwości wokalne podobno dochodzą do 3.5 oktawy, co jest dużym osiągnięciem. U większości ludzi ta wartość nie przekracza 1.5 oktawy, tym bardziej wokal Szpaka zasłużył na więcej uwagi w mediach niż jego wizerunek. Szkoda że wielu ludzi nie jest zdolna postrzegać Szpaka wokal i wizerunek jako całość.
Konsekwencja Szpaka w byciu sobą jest tylko dowodem na to, że ten artysta nie ugina się pod nałożoną presją z zewnątrz i pozostaje sobie wierny.
Jest on też znakomitym przykładem na to, jak determinacja i ciężka praca o swoje marzenia krok po kroku, powoli lecz sukcesywnie prowadzi go do ich spełnienia.
Nasuwa się pytanie przy tak niewielu przypadkach sukcesu uczestników po talent show, czy branie w nich udział w ogóle ma sens. Te programy mogą zniszczyć, ale i ułatwić start. Bo prawdziwa gra zaczyna się dopiero gdy zgasną reflektory i show się zakończy.
Autor: Zuzanna Wójcik
